Hej hej :)
Brrrr zrobiło się strasznie zimno, toteż zaopatrzyłam się w grube rajstopy. Ze względu na moje przystosowanie pewnie i tak niewiele razy będę miała na sobie spódniczki, gdyż jestem zmarźluchem.
Głównym elementem tego look'u jest oczywiście pasek Moschino, który [UWAGA] został znaleziony w second handzie. Doprawdy nie wiem co myślą sobie ludzie oddając takie cacka...
Pozdrowionka!
spódniczka - sh
bluzka - sh - Vila
kurtka - sh
pasek - sh - Moschino
rajstopy - Gatta
podkolanówki - no name
trampki - Converse
pierścionek - accesories
torebka - Primark
pasek <33
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie fanow Moschino, ja swoj pasek mam rowniez z charity shopu i zaplacilam jakies smieszne pieniadze!
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja, ale przyznam, że taki pasek to i ja bym oddała;) nie przepadam za dużymi napisami nazw marek;)
OdpowiedzUsuńPomijając czy Ci się podoba, czy nie, to oddałabyś za bezcen coś wartego niezłą sumkę? ;p
OdpowiedzUsuńpierścionek mi się podoba.;-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania mojego bloga:)
Ten pasek jest świetny! SH to normalnie skarbnica:-D Pozdrawiam!:-)
OdpowiedzUsuńpasek jest świetny :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie!
szkoda, że jakość trochę zła.
OdpowiedzUsuńJuż 7 numer white weasel! Są WYNIKI konkursu na bony towarowe, sprawdź, czy wygrałeś(aś) :)PS Prosimy o dodawanie nas do obserwujących, zrewanżujemy się :)
www.white--weasel.blogspot.com