Hejka :)
Dzisiaj poczęstuję Was fotkami z 21 marca. To zabawne, że w gimnazjum nie było zwyczaju przebierania się w pierwszy dzień wiosny, a w liceum takowy jest kultywowany. Właściwie to wiosna rozpoczęła się już 20. (rok przestępny), ale tak czy siak, świętujemy zawsze 21.
Już na pierwszy rzut oka widać, że stylizacja tworzona była z przymrużeniem oka, ale uznałam, że mogę się tak ubierać na co dzień.
A Wy jak spędziliście ten piękny, WIOSENNY dzień?
Ps. Te wszystkie głupie miny są spowodowane nieposkromioną radością z nadejścia wiosny :)
rurki, koszula, krawat - sh
trampki - atmosphere
kolczyki arbuzy - prezent
bardzo fajne żółte rurki!:)
OdpowiedzUsuńRurki dziękują :)
Usuńwow, fajne rzeczy wynajdujesz w ciuchu :)
OdpowiedzUsuńTak właściwie to częściej moja mama mi je wynajduje, ja nie mam zbytnio czasu (wracam późno ze szkoły, nauka itd.)
Usuńhaha, niezły arbuz ;D
OdpowiedzUsuńheh, miałam 2, ale wymieniłam się z koleżanką, żeby było bardziej krejzi ;p
UsuńŚwietny arbuz ;)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńAle z Ciebie pozytywna osóbka :D
OdpowiedzUsuńheh, dzięki :)
Usuńbardzo ładnie
OdpowiedzUsuńhttp://fashion-is-my-drugs.blogspot.com/
dziękuję :)
Usuń