niedziela, 18 września 2011

Nie ma to jak niezły pech

No cóż, ostatnie zdjęcia nie należą do udanych, ale wstawię je, ponieważ raczej długo nie pochodzę w tych ubraniach, niestety nadchodzi jesień. W ogóle to może jest ktoś chętny na sesję(oczywiście wymagany niezły sprzęcior)? Co tam u mnie jeszcze... hmmm chyba nic, oh wait SZOŁA ;/ Już zaczyna mi się nie podobać, nie wiem czy to wytrzymam, ale raczej tak. Jak to powiedział L.Wałęsa- nie chcem, ale muszem.
PRZYPOMINAM RÓWNIEŻ O KONKURSIE POSTCROSSINGOWYM, ZNAJDUJĄCYM SIĘ POST NIŻEJ.






1. spodnie - sh - Kappahl
krótki top - Butik
tenisówki - Atmosphere
kurtka - sh
2. spódnica - vintage
marynarka - sh - H&M
trampki - Converse
pasek - sh
naszyjnik kokarda - jakaś sieciówka z Estonii, nie pamiętam nazwy ;p

Pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Śliczna spódniczka! Pozdrawiam:*

    http://styleoutfit.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń