Kilka razy wspominałam Wam, że
bardzo lubię kontrastowe połączenia, intensywne kolory, wyraziste
wzory.
Czasami jednak mam ochotę na spokojne zestawienia. Wtedy prawie maskuję
się z otoczeniem, wybieram kolory ziemi. Coby nie wyjść na żołnierza
kolory moro aranżuję razem z mniej trawiastymi, ale nadal spokojnymi
barwami. Jeśli nie wiecie z czym połączyć zgniłe zielenie, to polecam
dużo bieli lub czerni, trochę brązu, odrobinę złota i jeden bardziej
szalony akcent np. pomarańcz, brzoskwinia, szkarłat (i wiele wiele
innych opcji) - by nie było zbyt monotonnie.
Małe
ogłoszenie. Od wczoraj na moim blogu jest nowa zakładka "Shop my
bracelets" . Będę tam umieszczać własnoręcznie robione bransoletki na
sprzedaż. Zainteresowanych zapraszam do zakupów.
Być
może coś mi się tylko wydaje, ale mam wrażenie, że blogger zaczął psuć
jakość zdjęć. Nigdy nie miałam idealnych fotek, ale dało się to znieść, a
teraz są one znacząco spikselizowane (wszystko wstawiam w oryginalnych
rozmiarach). Może to ja coś źle robię, więc proszę Was o poradę/
|
rewelacyjnie wyglądasz ;3
OdpowiedzUsuńTotalnie hipsterski look, a to bardzo duzy komplement z moich ust:)
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja. :)
OdpowiedzUsuńfajowo to polaczylas! swietny kapelusz!
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania :D ja juz obserwuje!
zazdroszczę sukienki i torebki ;o ♥
OdpowiedzUsuńcałość mistrzowska! ♥
Genialny look- świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Angela
pretty special
OdpowiedzUsuńidealnie miejski styl :)
OdpowiedzUsuń