Dzisiaj mam wam do zaprezentowania unikat z czasów PRL - kurtkę z Pewexu! Jest to własność mojej mamy, z wiadomych powodów owa część garderoby przestała być użytkowana. Jednak moda na oversize znów powróciła i kurteczka wpasowała się w teraźniejsze trendy. Heh, kiedyś moi rodzice sprzątając szafę sprzeczali się czy pozbyć się tego ubrania, tata używał argumentu "Irmina na pewno nie będzie w tym chodzić" , a tu proszę, córka teraz się w "tym" lansuje.
No dobra, dość o kurtce.Ważną częścią tego looku są kalosze. Pasowałyby mi tu jakieś czarne koturny, ale przedwiośnie rządzi się swoimi prawami i kaloszki to najlepsze rozwiązanie na najbliższe dni.
Dodałam czapkę i broszkę, by ożywić całość. Srebrne dodatki mają nadać uczucie chłodu. szorty troszkę podwinęłam, żeby nie skracać sobie nóg (kalosze już mnie wcisnęły w ziemię ;p).
Enjoy!
kurtka, czapka - vintage
szorty, bluzka - sh
kalosze - obuwie ray
torba - terranova
bransoletka - DIY
pierścionek - nefryt
kolczyki - stragan z kubańskimi pamiątkami (stragan w Polsce, żeby nie było)
naszyjnik - house
Genialne ta kurtka! Też taką chcę! :D
OdpowiedzUsuńMoże w jakimś sh znajdziesz :)
Usuńno no, ciekawa ta kurtka, fajne kalosze i suppeeer pierścień ;)
OdpowiedzUsuńFajne kalosze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam www.mojemaleopowiesci.blogspot.com
KONKURS
KONKURS
KONKURS
Kalosze dziękują ^^
Usuńświetna kurtka!
OdpowiedzUsuńDziękówka :)
Usuńsuper kurtka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :*
UsuńKurtka jest przednia, widziałam niedawno lomdyńskie modnisie w podobnych. I czapa, czapa jest cudna.
OdpowiedzUsuńheh, więc warto podczas sprzątania szafy dobrze zastanowić się nad pozbyciem się niektórych rzeczy ;p
UsuńKurta jest faktycznie fenomenalna, nic tylko się zakochać! *____* Kaloszki też piękne, bardzo wiosenne!
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńBardzo znajome miejsce :D
OdpowiedzUsuń